23. ,,Zanim mnie znajdą"- Terri Blackstock

    Czytanie tej książki było moim pierwszym spotkaniem z tą autorką mimo, że ,,Zanim mnie znajdą" jest drugą częścią serii Terri. Tak naprawdę, to ta książka tak mnie sobą zainteresowała, że nie zwróciłam uwagi na to, że to drugą część i stwierdziłam, że chce ją, bo czuję, że muszę odpocząć od romansideł :D


    Autorka przedstawia nam historię z perspektywy trzech bohaterów: ,  Casey, Dylana i momentami Keegana.
    Casey jest kobietą uważanuważaną za morderczynię i uciekinierkę gdyż po ocaleniu życia małej dziewczynce niefortunnie pojawiła się w miejscu tragedii w której zginął jej przyjaciel Brent. 
    Dylan to detektyw któremu powierzono zadanie odnalezienia Casey, której w dniu tragedii pozwolił uciec wiedząc, że to nie ona była zabójca mężczyzny. Zachowuje on jedynie pozory tego, że zależy mu na odnalezieniu kobiety, a w rzeczywistości skupia się na odnalezieniu winnych morderstwa o które ją oskarżają. 
    Keegan natomiast jest osobą, którą o zabójstwo najbardziej podejrzewa Dylan. W zasadzie to jest przekonany, że to i kilka innych morderstw ma na sumieniu i po cichu pracując z nim stara się odnaleźć dowody jego winy. Z czasem okazuje się, że Keegan posiada naprawdę wiele na sumieniu, a mimo to nadal marzy by pozbyć się osoby, która może zniszczyć mu życie. A tą osobą jest Casey.

  Casey podczas próby przetrwania, którą jest ucieczka stara się odnaleźć tak samo jak Dylan dowody na to, że to Keegan ponosi odpowiedzialność za śmierć jej przyjaciela. Stara się żyć z pozoru normalnie posługując się fałszywymi tożsamościami i podejmuje pracę w rodzinnej korporacji Whittingtonów. Próbując rozwikłać zagadkę domniemanego molestowania na dziecku jakiego dopuścił się jej szef dociera do informacji, które wręcz szokują czytelnika.



    Dylan oprócz tego, że jest detektywem był kiedyś aktywnym zawodowo żołnierzem. Stara się poradzić sobie z zespołem stresu pourazowego po tym jak był świadkiem tragedii na swojej misji. Autorka przedstawia nam realność życia ludzi, którzy są w takiej sytuacji i muszą sobie z czymś takim poradzić.

    Tak naprawdę, to jeszcze nigdy nie byłam rozczarowana żadna książką od Wydawnictwa Dreams. Każda ma to coś, co w niej kocham. Sięgając po tą książkę chciałam uciec w inny gatunek po ciągłych amorkach książkowych w których ostatnio się zaczytywałam. No i na szczęście mi się udało! 

Normalnie pewnie byłabym sceptycznie
nastawiona do książki tego pokroju z taką fabułą, ale nie tym razem :D
Przeczuwałam, że skoro to Dreams, to damy radę hahah ;) A poza tym autorka posiada umiejętność lekkiego pisania co bardzo sobie cenię. Potrafiła mnie zachęcić do historii, czytanie mi się nie dłużyło, a wręcz przeciwnie z każdą stroną byłam ciekawa tego, do jakich informacji dotrą główni bohaterowie. Bałam się przy pierwszych rozdziałach, że nie będę wiedzieć o co tu chodzi skoro nie czytałam pierwszej części, ale wyszło na to, że nie miałam się czego obawiać. Zapewne wiedziałabym więcej gdybym przeczytała obie, ale i ta pozwoliła mi się zakochać w charakterze Dylana <3

   Casey jako główną bohaterka stała się dla mnie osobą godną podziwu, która jest nadzwyczajnie inteligentna, wytrwała i odważna. Byłam zafascynowana tym, jak potrafiła sobie radzić z oskarżeniami, koniecznością ucieczki i strachem o najbliższych. Dylana za to podziwiam za to, jak stawia czoła swoim wewnętrznym demonom jakimi są jego tragiczne wspomnienia. Walczy o siebie chodząc na terapię, sięga po to co możliwe by sobie pomóc i docenia to, że żyje, a mógł to życie utracić.

 Były w tej książce momenty, które doszczętnie łamały mi serce. Chyba najgorzej mi było w momencie w którym Casey śledząc rodzinę dziewczynki, którą podobno molestowal jej szef dowiaduje się, że ta rodzina pozwala wykorzystywać za pieniądze swoje dziecko. Jest wyraźnie opisane jak matka pozwala pojechać 4-5letnimi dziecku z dorosłym dzieckiem do jakiejś opuszczonej fabryki po czym odbiera wysycone z życia dziecko wraz z pieniędzmi. Opis reakcji dziecka, gdy zobaczyło, że ten mężczyzna po nie przyjechał mnie załamała. Dobiła. Wstrząsnęła.

  Już o tym wspominałam, ale zawsze jestem zafascynowana tym, jak autorzy tego wydawnictwa lekko i nienachalnie wplatają w historię motyw religijny, który potrafi czytelnika podnieść na duchu.

    Ta książka była naprawdę dobra. Posiada historię, która nie była nudna, a za to istniała w niej tajemnica, którą muszą rozwikłać bohaterzy na oczach czytelnika. Wciąga, intryguje i nie pozwala się znudzić tym, co się w niej znajduje. Wzbudza emocje, a co najważniejsze ciekawość tego, co będzie dalej. Jestem nią zachwycona! Bez problemu mogę jej dać 9/10.

Wydawnictwo Dreams, dziękuję za egzemplarz dla siebie! Wydawajcie więcej takich książek ;)

Komentarze

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale z wielką chęcią przeczytam skoro Tobie tak bardzo się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty