Podsumowanie sierpnia - Iza

   Lipiec był miesiącem książkowo słabym dla mnie. Zastój czytelniczy gonił zastój i koniec
końców przeczytałam jedynie niewiele ponad dziesięć książek. Czy w sierpniu się
zrehabilitowałam? Zapraszam na podsumowanie sierpnia!

1. Ile książek?
 
  W ostatnim miesiącu wakacji przeczytałam aż 39 książek. To genialny wynik nawet
jak na mnie, więc jestem z siebie bardzo dumna :D W przeczytanych książkach
znalazły się nie tylko kilkuset stronicowe powieści, ale rónież króciutkie opowiadania.

2. Jakie? Te dobre rzeczy!


Znalezione obrazy dla zapytania twoje zdjęcie
   Za dużo ich tu, aby wypisywać wszystkie, ale kilka o kilku najciekawszych przeczytacie. Miesiąc zaczął się zastojem czytelniczym, a przełamało go “Twoje zdjęcieMelanie Moreland. Książka okazała się na tyle dobra, że przełamała złą
passę i jestem jej dozgonnie wdzięczna. Wartą uwagi książką jest też “Panny młode. Jesień”, której recenzja jest na blogu, więc zapraszam. Jest to ciepła, jesienna opowieść z wielką dawką emocji. Ulubieńcem sierpnia okazało się też coś, do czego
nie byłam przekonana, czyli “Pucked” oraz coś, co od początku miało być fantastyczne, czyli “Kulti”. W tym miesiącu wysłuchałam też pierwszego audiobooka, który mi się spodobał, czyli “The world of lore” - Daniel Kondraciuk zrobił fantastyczną robotę. Całkowicie system rozwaliła też seria Mony Kasten - “Begin Again” i “Trust Again” - jedne z moich najulubieńszych książek wszechczasów! Ten tytuł już zawsze będzie dzierżyć też przeczytana w oryginale seria “Rebel Wheels”. Niżej przeczytacie też o książkach, które okazały się rozczarowaniem…
Znalezione obrazy dla zapytania w zapomnieniu
3. Jakie? Te złe rzeczy!


  Do rozczarowań zupełnych należało przede wszystkim recenzowane przeze mnie zarówno “Lato z ciotką spirytystką” jak i “Kobietą być”. Różnica jest taka, że pierwsza, mimo że nudna da się czytać i na pewno wielu osobom się spodoba to druga jest zwyczajnie szkodliwa. Ogromnym rozczarowaniem okazało się również “W zapomnieniuAgnieszki Lingas - Łoniewskiej.
 
4. Najlepsza i najgorsza?

Na tytuł najlepszej książki tego miesiąca zasługuje moje uchochane “Uleczę twe serce”, które przebiło nawet “Chaos” i “Kulti”, a to już coś znaczy. Druga część “Katów Hadesa” okazała się lepsza niż “To nie ja, kochanie” - dużo lepiej osadzona w
świecie brutalności i zabijania, z dużo lepiej napisanymi postaciami i z genialną
fabułą.
Najgorsza książka sierpnia to z pewnością “Kobietą byćElizy Żywickiej. Książka
okazała się szkodliwa, okazała się niepotrzebna i była właściwie niczym więcej jak
trochę dłuższą broszurką reklamową, która próbowała uderzać w psychologiczne
tony.
Znalezione obrazy dla zapytania the wold of lore. potworne istoty
5. Okładka miesiąca?

Miałam zgwozdkę, bo zdecydowanie najbardziej spodobała mi się okładka książki “The wold of lore”, ale jeszcze nie mam papierowej wersji, więc dam tą i z papierowych, namacalnych okładek wybiorę “Panny młode. Jesień”.

 



 6. Aferki sierpnia?

Ci, którzy obserwują naszą stronę na Facebooku na pewno wiedzą, że jedną w
większych sierpniowych afer była ta, po opublikowaniu recenzji “Lata, z ciotką
spirytystką”. Pani Autorce nie przypadło do gustu to, jaką mam opinię, więc
skierowała do mnie kilka brzydkich i agresywnych słów. Fajne? Ani trochę.

7. Książkowe akcje sierpnia?
Obraz może zawierać: tekst
W sierpniu zaczął się “Romantyczny booktour z Zagubioną”, w którym świat poleciała książka “Najlepszy powód by żyć Augusty Docher. Wakacje kończyliśmy też z Bestselerkami, ponieważ dziewczyny zorganizowały Selerowy maraton vol. 2.
:D









Myślę, że to kilka z ważniejszych informacji z sierpnia. Ciekawe jak pójdzie mi we
wrześniu :D

Komentarze

  1. Wow, ponad jedna książka dziennie. Jesteś niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dużo książek przeczytałaś! Super i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Też jej zazdroszczę, bo moje podsumowanie będzie zdecydowanie uboższe :P

      Usuń
  3. WOW! To czytałaś ponad 1 książkę dziennie :D chciałabym tak :D Ale jak ma się prace i dom na głowie, to aż tak dużo się nie da :P Ale we wrześniu mam nadzieję, że bedziemy konkurować ze sobą :P
    Pozdrawiam!
    Mrs_Bookies
    mrsbookiesbooks.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę zazdroszczę Ci tego, ile książek przeczytałaś, mimo, że zazdrość to nie najlepsza sprawa. Ja takiego wyniku miesięcznego nie miałam NIGDY! Niektóre z przeczytanych przez Ciebie książek wydają mi się ciekawe...
    Życzę równie udanego września! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję takiego wyniku! W poprzednim miesiącu udało mi się przeczytać 9 grubasków. I tak jestem bardzo zadowolona z takiego wyniku :D. A co do wymienionych tutaj książek, nie czytałam żadnej z nich.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, ten wynik mnie zmiażdżył. A mówią, że to ja dużo czytam, kiedy w podsumowaniu ukazuje się 10 książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na Lore od jakiegoś czasu ostrzę sobie pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba podpatrzę sobie w końcu te podsumowanie miesiąca i zrobię u siebie. Fajnie to wychodzi. :)

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  9. wow super liczba Ci się uzbierała ;)
    pozdrawiam
    jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty