Trzy książki, których nienawidzę #1

Wszyscy mamy ksiązki, których nienawidzimy całym sercem. Ja mam mnóstwo takich książek, ale starałam się wybrać trzy, których nienawidzę z całego serca. Ciekawi co współnego mają ze sobą Haner, Miller i Dąbrowska? No to hop!

1. KSIĄŻKA, KTÓRA JEST ZŁA


Zobacz obraz źródłowyI tu mogłabym popłynąć jak Wisła do Bałtyku. Polecieć jak Bocian do Ciepłych Krajów. Przekopać jak kret podwórko. Taki wachlarz możliwości!A jednak zamiast zasypywać was tu ogromem złych książek podam jeden przykład - zapewnie nie będzie najgorszy, ale wystarczająco zły. Pewnie wiele osób bedzie miało pretensje, ale to jedna z najgorszych książek z jakimi miałam styczność w życiu. ma złą fabułę, okropnych bohaterów, dziury logiczne i fabularne, jest infantylna... Po prostu okropna.



2. KSIĄŻKA, KTÓREJ JEST ZA DUŻO

Znalezione obrazy dla zapytania KIRKE MILLERRaczej nie tylko ja tak mam, że coś potrafi mi się opatrzeć, prawda? To tak jak z jedzeniem - coś się przejadło i nagle przestaje nam smakować. Bardzo często mam tak z książkami. Niestety, jeśli książka zaczyna być zbyt popularna w środowisku recenzenckim to po jakimś czasie zaczynam mieć jej dość. Tak właśnie było z "Kirke". Książka sama w sobie nie jest zła, a jej okładka to z pewnością najpiękniejsza okładka tego roku (ranking najlepszych okładek już w grudniu :D), ale po setnym zdjęciu na Instagramie, po pięćdziesiątym filmiku na YouTube, po milionowym poście na facebooku zaczęłam jej szczerze nienawidzić i każda kolejna wzmianka o niej powoduje u mnie dreszcze!


3. KSIĄŻKA, KTÓRA RANI 

Mogłam, jak zwykle, przywołać to ogrom książek, ale fali emocji pojawia się tu Anna Dąbrowska i jej "Zanim zniknę". Dlaczego jej nienawidzę? Trudno mi o tym mówić, ale ta książka boli. Jest wszystkim co najlepsze w książkach - ma świetnych bohaterów, zaskakującą fabułę, niesamowity suspense i baśniowy, unikatowy klimat - a jednocześnie tym, co się w niej dzieje powoli łamie twoje serce. Nienawidzę jej za to, co mi zrobiła, bo nie potrafię o niej zapomnieć. Żeby takiego kaca książkowego człowiekowi zafundować! Nie wiem czy kiedykolwiek byłam tak rozdarta jeśli chodzi o książkę - z jednaj strony rozbiła mnie na kawałki, a z drugiej dała tyle pozytywnych emocji! Wiadomo, że od miłości do nienawiści jeden krok. Chociaż w tym wypadu może jednak pozostanę przy miłości :D




 Dajcie znać jakie są wasze typy w tych kategoriach, jestem ich bardzo ciekawa. Śmiało piszcie też czy takie zestawienie wam się podoba :D 

Komentarze

  1. Ostatnia część serii o "Alicji w Krainie Zombie". Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie mogę się za nią zabrać, sam początek zrobił na mnie uraz i odłożyłam ją od razu na półkę. To już tak naciągane, że aż mnie mdli :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam, ale właśnie było o niej bardzo głośno swego czasu. Chyba nie żałuję, że nie sięgnęłam po tę serię :)

      Usuń
  2. Dla mnie jeden to "Off-off" Ewy Skunart, totalna tragedia, dwójeczka dla "Zakazanego życzenia Jessici Khoury, a trójka to "Wszystkie jasne miejsca" razem z "More happy than not", obie te książki zakręciły moim sercem i wnętrznościami jak wirówka prześcieradłem, nadal się po nich nie pozbierałam.

    Pozdrawiam,
    Gabcia bookish-shark.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam żadnej, ale bardzo szanuję za porównanie do prześcieradła! :D Nie żałuję, że nie mogłam z nimi styczności :P

      Usuń
  3. Hmmm... "Diabelskie Podcienia" to była książka, która była na prawdę słaba. Chodź nie tak bardzo jak "Słodkie więzy" - odradzam ze szczerego serca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A swego czasu zastanawiałam się nad Więzami :) Książki z wpisu to te, których nienawidzi Iza, gdy przyjdzie kolej na moje znienawidzone to będzie ich trochę więcej hahah :P

      Usuń
  4. Nie czytałam "Snów Morfeusza", więc nie wypowiem się na temat tej historii. Według mnie, najgorszą książką jaką czytałam był Harry Potter (szok, niedowierzanie). Co do "Kirke" to właśnie jest w drodze do mnie :D. Jeszcze jej nie znienawidziłam. Książka, której jest dla mnie za dużo, to znów HP. Ciągle gdzieś go widzę... "Zanim zniknę" również nie czytałam, a do tej kategorii dałabym "Promyczka". Gorąco polecam tę książkę!
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Promyczka! :)
      A sama Harrego nie czytałam i nie wiem co o nim myśleć hahah :)) Kiedyś się przekonam ;)

      Usuń
  5. Nie czytałam żadnej z tej książek :D I pewnie po żadną nie sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Zanim Zniknę zdecydowanie warto sięgnąć! ;)

      Usuń
  6. Książka, której nienawidzę to "13 powodów" Jaya Ashera. Niektóre powody były żałosne. W moim odczuciu było o niej głośno z powodu serialu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie serial był o wiele lepszy, ale szanuję książkę, bo była do bólu prawdziwa jeśli mowa o odczuciach osoby w takim stadium depresji. Było o niej za głośno trochę, ale rozumiem dlaczego do tego dążono ;)

      Usuń
  7. Szczerze, to tak myślę i myślę i jedyne co mi przychodzi do głowy to "Zew Księżyca" Patrici Briggs :/ W każdej książce zawsze coś mi się podobało ale w tej po prostu nic mnie nie urzekło

    OdpowiedzUsuń
  8. Żeby nie kojarzyć Kirke trzeba chyba żyć pod kamieniem :P też czuję przesyt tą okładką, choć jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kirke chyba większosć skradła okładką
    Pozdrawiam
    https://jeszczerozdzial.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty