18. "Przystań nadziei" Irene Hannon

Zobacz obraz źródłowy  Pierwszy raz miałam możliwość spotkać się z twórczością Irene Hannon. Nie oczekiwałam wiele, a dostałam dużo ponad to czego chciałam od tej książki. Irene "przemyciła" mi w swojej książce wiele treści, których chyba właśnie potrzebowałam. Co ona tam wyczarowała, że jestem tak zadowolona? Przekonajcie się sami w tej recenzji ;)

   Głównym bohaterem, jakiego nam przedstawia autorka jest Michael Huner. Jest on człowiekiem, który przeżył swoją życiową tragedię i wyruszył w podróż do Przystani Nadziei po swoje odkupienie od wyrzutów sumienia. Oczywiście nie pojechał tam z takim założeniem, ale to właśnie tego potrzebuje w tym momencie swojego życia. Po stracie żony przestaje sobie radzić w pracy, nie wie jak stać się człowiekiem jakim był kiedyś, traci wiarę w Boga i po części zamyka się w sobie. Przystań Nadziei jest miejscem w które obiecał żonie, że ją zabierze, niestety, nigdy nie było mu to dane. Postanawia zostać tam kilka tygodni by sprawdzić czy to coś zmieni w jego życiu.


,,Jemu dane były tylko pustka i czarna rozpacz-jego wierne towarzyszki przez ostatnie osiemnaście miesięcy. Nic nie mogło ich pokonać-ani jasne słońce, ani trzy tysiące kilometrów, które pokonał, by uciec od siebie samego i od wspomnień, ani też optymistyczna nazwa miasteczka, jaka go tutaj zwabila obietnicą lepszego jutra."

    Mamy też i ją- Tracy Compbell. Jest niezwykle aktywną społecznie, pracowitą i piękną kobietą. Każdego dnia daje całą siebie innym ludziom- czy to na plantacji żurawiny prowadzonej przez nią i jej wujka, czy też w organizacji przyparafialnej Pomocna Dłoń, gdzie zajmuje się nie tylko zarządzaniem, jak również sama jest wolontariuszem. Jest całą sobą dla ludzi po części uciekając od tego, by zająć się swoim życiem i wziąć je w swoje ręce po czasie jaki minął od zawalenia sie jej świata.
   Jakimś cudem drogi tej dwójki przecinają się gdy on wpada na nią na ulicy. Michael ma wyrzuty sumienia z powodu staranowania Tracy i stara się ją odnaleźć, a że przebywają w małym miasteczku nie trudno mu jest wpaść na nią ponownie. Z wielką trudnością, ale udaje im się opuścić własne skorupy w jakich żyją i nawiązują niesamowitą przyjaźń, którą z biegiem czasu zmienia się w potężne uczucie. Dwa z pozoru zupełnie złamane serca wzajemnie starają się je uleczyć.

,,Wiedziałem tylko, że usycham. Umieram. I wtedy cię poznałem... i wszystko się zmieniło. Powróciłaś mnie do życia. I tak długo, jak przyjdzie mi żyć, każdego dnia będę dziękować za dar miłości i uzdrowienia, który z Boskiej woli czekał tutaj na mnie"




    Swego czasu miałam już możliwość czytania czegoś od wydawnictwa Dreams i w tamtej książce byłam zachwycona tym w jak niesamowity sposób w historię był wpleciony aspekt religii i Boga. W ,,Przystani Nadziei" odnalazłam to samo i z pewnością to było to, co było mi potrzebne. W książce mamy pokazaną historię dwóch osób, które straciły kogoś bliskiego, co już chwyta za serce. Miałam możliwość zobaczenia wielu pięknych zmizmian bohaterów, czytania o cudownych uczuciach i wielkich przeżyciach. Ta książka jest delikatna, z pozoru lekka, bardzo dobrze napisana i jedyna w swoim rodzaju. Zanim po nią sięgnęłam miałam kilkudniowy zastój w którym nie mogłam czytać, a ta książka mnie tak zaciekawiła, że skończyłam ją w jeden dzień! Język, jakim posługuje się Hannon jest piękny tak samo jak okładka książki, którą byłam zauroczona! Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tą książkę. Dziękuję za swój egzemplarz Wydawnictwu Dreams i wiedzcie, że im więcej waszych książek czytam tym bardziej jestem zachwycona! :)

Komentarze

  1. Zdecydowanie kocham takie książki i z pewnością sięgnę niebawem po nią, bo widzę, że warto. PS. Dodaje twój profil do obserwowanych :) Liczę na rewanż, miło by było.


    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/08/francuskie-lato-wierna-tobie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi naprawdę ciekawie, zapamiętam ten tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie do końca przepadam za tym gatunkiem literackim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście mamy wiele gatunków i każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  4. Uwielbiam takie historie :) chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie nie pałam do obyczajówek ani do romansów. Może i na mnie przyjdzie ten dzień.

    OdpowiedzUsuń
  6. To będzie idealna książka dla mojej mamy 💙 a może i sama przeczytam 🤔❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że twojej mamie na pewno się spodoba :)

      Usuń
  7. O tej książce jeszcze nie słyszałam, ale zaciekawiła mnie. Kto wie, może kiedyś po nią sięgnę ;)
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie bardzo się cieszę, że mogłaś o niej usłyszeć ode mnie :)

      Usuń
  8. Nie do końca jestem pewna tego klimatu - przemyślę, nie skreślam na starcie =P

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze słyszę o tej książce, ale może kiedyś po nią sięgnę, wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja odpuszczam. Chyba zbyt kobieco by tu było.

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam do tej pory o tej autorce, ale w sumie także gatunek "nie mój". Może kiedyś się to zmieni.

    Pozdrawiam!
    Ewa z www.mybooksandpoetry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że mogłaś o niej usłyszeć ode mnie. Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  12. Nie kojarzę tej autorki. Ale jest taki ogrom literatury teraz, że to nie dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pierwsze co słyszę o tej książce
    Pozdrawiam
    jeszczerozdzial.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłaś o niej usłyszeć ode mnie ;)

      Usuń
  14. Nie słyszałam o niej, ale książka wygląda na ciekawą :)
    Pozdrawiam, http://popkulturkaosobista.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka + opis = książka zdecydowanie dla mnie :) Poza tym zakochałam się w powieściach wydawnictwa Dreams, więc pewnie niebawem sięgnę po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak, to zrób to koniecznie! Jestem pewna, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  16. Okładka przepiękna i opis wydaje się ciekawy, czasem lubię czytać takie książki. Na pewno kiedyś sięgnę :) https://ksiazkioczamirudej.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. za jakiś czas może sięgnę bo poki co mam przesyt takich książek ;)
    pozdrawiam
    jeszczerozdzial

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie daj sobie chwilę na odetchnięcie ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty